Moje pierwsze jeszcze nieudolne kroki w kierunku uszycia nerki. Marzy mi się własna konstrukcja ale jeszcze nie wyszła mi taka jak bym chciała. Na razie trenuję na modelu bez dodatkowych kieszonek i na dodatek bez usztywnienia ale już powoli będzie się czym pochwalić. Kto wie, może do lata rozwinę skrzydła w tym temacie 🙂
Póki co wersja dziecięca w kolorach intensywnego różu i niebieskiego z podszewka w kotki 🙂
Uszyta z resztek tkanin jakie mi zostały po poprzednich realizacjach 🙂 na wystarczająco długim pasku aby jakaś dziewczynka mogła przewiesić ją sobie przez ramię lub w tradycyjny sposób na pasie/biodrach 🙂
Co sądzicie o takim wykorzystaniu resztek tkaniny 🙂 nic nie może się zmarnować czy wyrzucacie do kosza?