Robiąc porządki w szafie moich dziewczyn natknęłam się na jedne z ulubionych geterków najmłodszej mojej córki 🙂 Getry do tego stopnia były jej ulubionymi, że bardzo często chciała je nosić. Wiecie jak to dzieci – pół dnia na kolanach; no i niestety w końcu się przetarły.
Geterki były przepiękne. Idealny kolor (w sensie taki w moim stylu), z ładnymi aplikacjami, żal było mi ich wyrzucać więc postanowiłam je przerobić na naszyjnik – bo jak wiecie z poprzednich moich wpisów, bardzo lubię je nosić.
Getry pocięłam na paski mniej więcej tej samej grubości. Na mój naszyjnik wykorzystałam w zasadzie tylko cześć tylna getrów, z przedniej części pozyskałam aplikacje (może przydadzą się jeszcze do czegoś) a z pozostałej części wykroiłam krótsze paski, które zapewne też jeszcze się przydadzą.
Jak widzicie naszyjnik wyszedł skromny, ale za to pasujący do wielu, również sportowych stylizacji 🙂
Czasami łącze dwa lub trzy naszyjniki. Tu zaprezentowałam Wam mój najnowszy naszyjnik w połączeniu z błękitem 🙂
Jestem nim zachwycona 🙂 Was też zachęcam do tworzenia naszyjników z niepotrzebnych bawełnianych t-shirtów lub getrów. Jeśli nie będziecie wiedzieć jak się do tego zabrać to dajcie mi znać, chętnie odpowiem na wszystkie pytania 🙂