Tak, straciłam głowę do tego modelu 🙂 Kiedyś nie mogłam się obejść bez małej torebki, a teraz najczęściej sięgam bo jedną z tych dwustronnych które uszyłam specjalnie z myślą o samej sobie 🙂
Tym razem model pikowany z jednej strony, z cieniutkiego ale wytrzymałego ortalionu. Druga strona bawełniana. Uchwyty z taśmy parcianej.
Dodatkowo niezbyt duża kosmetyczka na drobiazgi, aby łatwiej było szukać rzeczy w torbie 🙂
Kosmetyczka lub mobilna kieszeń, jak kto woli, zapinana jest na suwak.
Chwilowo jeszcze jest do wzięcia, ale sama mam na nią chrapkę więc jeśli Ci się podoba to się spiesz 😉