Spodnie MARELLA #2

Spodnie MARELLA… Mam już kilka par i uwierzcie mi, nigdy za wiele! 🙂 Uwielbiam wygodę, a dresówka, z której szyte są te spodnie, właśnie to zapewnia. Dodatkowo zakładka kopertowa dodaje im zarówno odrobinę szyku, jak i elegancji. Są naprawdę rewelacyjne! Ostatnio postanowiłam poeksperymentować i uszyłam wzorzystą wersję dla koleżanki. Tkanina była nieco mniej rozciągliwa, więc obawiałam się, że nie będą tak wygodne, ale koleżance bardzo przypadły do gustu. 🙂 Zdecydowałam się inaczej wykończyć dół, ponieważ materiał jest drukowany, a spód ma kolor biały. Wywinięcie nogawki, jak to robiłam wcześniej, nie wyglądałoby dobrze. Podpatrzyłam mankiet w innym modelu spodni, co sprawiło, że ciekawie układają się na kostce.

Kupując tkaninę na jakiś projekt, zazwyczaj staram się wziąć jej trochę więcej, na wypadek gdyby przyszło mi do głowy uszyć coś jeszcze z tego samego wzoru… Tym razem trafiłam na bratnią duszę! Koleżanka, patrząc na zdjęcie woreczków lawendowych (kilka postów wcześniej), dostrzegła w nim swoje nowe spodnie 🙂

Był to całkowity eksperyment. Nie wiedziałam, czy tkaniny wystarczy, czy spodnie będą wygodne i czy wzór dobrze się ułoży. Przed rozpoczęciem krojenia tysiące myśli przebiegały mi przez głowę… Ale udało się! Koleżanka zadowolona, a to przecież najważniejsze. 🙂

Nie zdążyłam ich przetestować pod kątem ćwiczeń, bo ta wzorzysta tkanina była mniej elastyczna niż ta, której zazwyczaj używam do tego modelu. Ale w swoich spodniach z tej serii często jestem na macie i jest mi bardzo wygodnie. 🙂 Koleżanka wspominała, że będzie w nich grywać koncerty relaksacyjne. Mogę śmiało powiedzieć, że siedzenie na siedzisku Zafu czy innym podobnym będzie dla niej bardzo komfortowe – to miałam już okazję sprawdzić!

Podobają Ci się te spodnie? Będzie mi miło jak zostawisz komentarz 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.