Piórnik zwijany w rulon to mój absolutny hit. Już nawet moje dziewczyny przychodzą z prośbą abym uszyła dla ich koleżanek na urodziny. Wybierają kolory, tkaniny, akcesoria dodatkowe. Tym razem przyszła średnia z prośbą o uszycie piórnika dla przyjaciółki, która też uwielbia kolorować. Wybrała zestaw kredek, w którym było więcej kredek niż zazwyczaj więc i sam rulon wyszedł dużo dłuższy. Ledwo starczyło gumki, bo kupuję w TEDI (ładne, kolorowe i sprawdzone), ale na szpulce jest tylko metr. Zatem przedstawiam Wam, piękny, świeży i wiosenny piórnik z pastelowymi kredkami w ilości 50 sztuk 🙂
Piórnik tak długi, że nie mieści się na wiklinowym koszu 🙂
Tak się spodobał mojemu średniakowi, że aż zażyczyła sobie taki sam ale na 60 kredek (trochę się rozpędziłam i wyszło mi 70 miejsc … niemniej zobaczycie go wkrótce).