Płaszcz LONDYN

Kolejną rzeczą jaką uszyłam był płaszcz. Z tkaniny płaszczowej w jodełkę, w kolorze niebieskim. Płaszcz oversizowy, cudny, niemal idealny…. niemniej tak długo go szyłam, że aż zima przyszła ;p. Kiełkuje mi co prawda myśl w głowie aby uszyć teraz wersje zimową z wełny… ale mam taka listę rzeczy do uszycia, że pewnie w międzyczasie wiosna przyjdzie ;p.

Wykrój na płaszcz znalazłam tu https://strefakrojuiszycia.pl/produkt/wykroj-na-plaszcz-damski-londyn-rozmiar-34-56/. Wykrój przewiduje, że jest to płaszcz bez podszewki. Ja chciałam mieć wersję z podszewką i to pewnie była przyczyna, że tak długo go szyłam.. no może nie to… na pewno przeważył fakt, że jestem amatorem, pierwszy raz szyłam coś z podszewką i skonstruowałam sobie wykrój na nią na oko…, ale ostatecznie się udało. Efekt jest zadowalający :)))

Choć chcę się nacieszyć jeszcze zimą, to już zacieram rączki i czekam na wiosnę. Jest tak obszerny (mimo 34 rozmiaru, na podstawie którego ten płaszczyk uszyłam), że zmieści pod spód ciepły oversajzowy sweter 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.